Jako fotograf właśnie takie imprezy kocham <3 I to wszystko wydarzyło się w naszym pięknym Ozorkowie. Po prostu czegoś takiego jeszcze nie grali! Czy można wymarzyć sobie lepsze urodziny? Pełne radości, miliona niespodzianek, tak huczne, tak emocjonalne, tak wzruszające.. Mogłabym wymieniać i wymieniać.. Byłam tam tak naprawdę obcą osobą, a długo nie mogłam opanować emocji i zasnąć już po powrocie do domu. Nawet kolejnego dnia to czułam. Ale zacznijmy od początku.
Zostałam poproszona o przyjście pod dom Wiktorii jeszcze przed imprezą. I co tam zastałam? Wielkiego żółtego school busa, głośną muzykę i cudownego kierowcę, który swoją charyzmą zabawiał wszystkich gości. CZAD!! Wiedziałam już wtedy, że ta 18stka to będzie petarda. W końcu jak robić 18stka to z wielkim hukiem!! Cały Ozorków wiedział, że dziś dzieje się w nim coś szalenie wyjątkowego, bo urodziny miała wtedy prawdziwa gwiazda. A ja mam zaszczyt je uwieczniać!
I pojechali robić ogromny huk w całym mieście <3 Po jakiejś godzince spotaliśmy się już na sali w Tamadzie w Ozorkowie gdzie szaleństwo miało potrwać, aż do rana. Nawet ja, mimo, że jestem fotografem miałam okazję zatańczyć jeden taniec. A emocji nie umiałam opanować nawet po powrocie do domu. Tyle wzruszeń, niespodzianek, wspaniałych, ciepłych ludzi. Zobaczcie to na zdjęciach!